1. bb cream Klairs Cosmetics - rozświetlający, lekki, o małym kryciu, w jednym - żółtym - odcieniu, nie tworzy efektu maski, szczególnie polubi go cera sucha i mieszana w kierunku normalnej, ale przy dobrym zagruntowaniu pudrem trzyma się fajnie nawet na cerze tłustej
2. perfecting liquid foundation Arbonne Green Beauty & Wellness - lekki, o średnim kryciu, o naturalnym wykończeniu, nie tworzy efektu maski, dla każdego typu skóry, są kolory dla bladziochów
3. fit me Maybelline New York Polska - lekki, o wodnistej konsystencji, o średnim kryciu, nie tworzy efektu maski, daje efekt lekkiego wygładzenia struktury skóry, dla każdego typu skóry (ale nie jest silnie matujący), są kolory dla bladych osób
4. lock it Kat Von D SEPHORA - ciężki, o gęstej konsystencji, o mocnym kryciu, przy nieumiejętnym zaaplikowaniu może tworzyć efekt maski, świetny na wyjścia i do sesji zdjęciowych, dla różnych typów cer - ale w tym przypadku - efekt końcowy zależy od bazy oraz produktów wykańczających, bardzo duży wybór kolorów
5. liquid control Eveline Cosmetics - lekki, o wodnistej konsystencji, o średnim kryciu, nie tworzy efektu maski, daje efekt optycznego wygładzenia skóry, dla każdego typu skóry, brak kolorów dla bladziochów
6. born wthis way Too Faced Cosmetics - o średnio-gęstej konsystencji, o kryciu średnim, które można budować do większego, lekko rozświetla, dla każdego typu skóry (tłusta wymaga zagruntowania), fajne kolory, przy czym niestety w Polsce nie ma dostępnych wszystkich odcieni
7. super light brightening balm Dr.G Polska - o średnio-gęstej konsystencji, o kryciu średnim, które można budować do większego, rozświetlający, dla każdego typu skóry (tłusta wymaga zagruntowania), jeden kolor - dosyć ziemisty
8. podkład mineralny Lily lolo Costasy Lily Lolo Mineral Cosmetics - o średnim kryciu, które można budować, ma naturalne wykończenie, dla każdego rodzaju skóry, naturalny skład, świetny wybór kolorów, nawet bladziochy znajdą coś dla siebie
A jakie są Wasze podkładowe hity 2017 roku? ;)
Znam tylko Dr.G, pamiętam że bardzo mi odpowiadał ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny bb :)
UsuńU mnie fit me się w ogóle nie sprawdził :/ podkreślał każdą niedoskonałość skóry (nawet te o których nie wiedziałam), tylko kolor był ładny. Ale tak wszyscy go chwalą, że muszę dać mu kolejną szansę :D
OdpowiedzUsuńMoże w Twoim przypadku warto nałożyć pod niego trochę mocniej nawilżający krem? Może to rozwiąże problem :)
UsuńU mnie podkładem wszech-czasów są minerały ;) Na razie jeszcze żaden konkretny ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
Usuńuwielbiam Lily lolo, dla mnie ten rok minął pod znakiem podkładów mineralnych oraz azjatyckich kremów bb :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, są świetne :)
UsuńNie znam żadnego z tych podkładów, u mnie dobrze sprawdzał się ostatnio Fluid - baza wygładzająco-kryjąca make-up blur Cashmere Dax Cosmetics :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam ;)
UsuńŻadnego z powyższych niestety nie miałam okazji używać
OdpowiedzUsuńA co polecasz? :)
UsuńMam od niedawna próbkę podkładu Blondi z Lily Lolo i jestem z niego zadowolona, faktycznie można nim budować krycie i nosi się przyjemnie.
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńMam nadzieję, że już niebawem przetestuje podkład Too Faced i będzie dla mnie hitem :) Dużo dobrego o nim słyszałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :)
UsuńŚwietny, pomocny post☺
OdpowiedzUsuńJa mam dwóch swoich ulubieńców Kiko Milano i Rimmel☺
Szkoda że Eveline nie ma w swoich odcieniach jasnych-mam bladą karnację.
Pozdrawiam
Lili
Też żałuję, dlatego ratuję się rozjaśniaczem :)
UsuńNie miałam żadnego z nich. Używam jedynie podkładu mineralnego, ale z Annabelle. Ten z Lily Lolo mnie też ostatnio kusi :)
OdpowiedzUsuńOba lubię - każdy z nich jest inny. Niebawem na blogu pojawi się wpis z recenzją podkładu Annabelle ;)
UsuńBardzo ciekawe zestawienie. Trójka mnie zainteresowała ;)
OdpowiedzUsuńWarto przetestować ;) Drogi nie jest :)
Usuńciekawi mnie eveline i fit me, reszty mialam probki ale srednio mi pasowały
OdpowiedzUsuńEveline to mój hit ;)
UsuńNie miałam okazji jeszcze poznać żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńWarto przetestować :)
UsuńEveline i Lily Lolo znam i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oba :)
UsuńZnam tylko podkład z Eveline. Ja używam podkładów z Catrice i Maybelline ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go :)
UsuńZastanawiałam się nad tym podkładem z Too Faced :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :)
UsuńKurczę, nie znam żadnego z podkładów z tego wpisu :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbowałabym podkład mineralny Lily :)
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńWłaśnie kupiłam sobie ten podkład z Eveline pod wpływem wielu pozytywnych opinii w blogosferze i rzeczywiście jestem pod wielkim wrażeniem :))
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńNie znam ich ale CC z Bell jest super :)
OdpowiedzUsuńAkurat tego nigdy nie miałam :)
UsuńJaka piękna gromadka! Podkłady stosuję sporadycznie, ale po BB Klairs chętnie bym sięgnęła - lekkie krycie i żółta tonacja mi odpowiadają :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny bb ;)
UsuńMi przeważnie żaden nie pasuje więc stawiam na pudry:D
OdpowiedzUsuńHaha :) Skoro lubisz pudrowe produkty to warto przetestować minerałki :)
UsuńBorn To Be mnie już jakiś czas intryguje :)
OdpowiedzUsuńWarto przetestować ;)
UsuńZnam 3 i 8 :) Lily Lolo właśnie testuję i ogólnie jestem zadowolona, ale mogłyby mieć nieco większe krycie :)
OdpowiedzUsuńMożna je budować :)
Usuń3 i 5 mnie najbardziej interesuje, muszę przetestować
OdpowiedzUsuńOba są świetne :)
UsuńNiestety żadnego z nich nie używałam. :)
OdpowiedzUsuńWarto przetestować :)
UsuńAkurat nie miałam żadnego, ale moimi hitami były: All Matt Plus od Catrice i CC krem z Bell ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten cc z Bell :)
UsuńA ja uwielbiam Astora Perfect Stay ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam ;)
Usuńżadnego nie znam
OdpowiedzUsuńA warto przetestować :)
UsuńW sumie to żadnego nie znam, ale akurat jestem na etapie szukania tego jedynego. :D
OdpowiedzUsuńWarto testować :)
UsuńSama nie używam podkładów, jednak gdybym miała zacząć to postawiłabym na te mineralne. Zawsze to takie mniejsze zło dla skóry.
OdpowiedzUsuńOne skórze nie robią krzywdy :)
Usuń