Bardzo dawno na naszym blogu nie pojawiła się
recenzja, dlatego wraz z Nowym Rokiem, postanowiłam coś zmienić i wzbogacić
treści bloga.
Dziś „biorę na tepetę” mój ulubiony spray
utrwalający makijaż marki Make up forever. Za co go tak cenię? Odpowiedź
znajdziecie poniżej. Zapraszam do lektury.
Pojemność: 125 ml
Cena regularna: 145 zł
Dostępność: Sephora, sklep Sephora online
Obietnice producenta (ściągnięte z KWC):
„Utrwalacz
makijażu w postaci bezalkoholowej, delikatnej mgiełki. Zawiera ekstrakt z
chitosanu i błękitnych alg. Matuje i pozostawia nienaruszony makijaż przez cały
dzień.”
Plusy:
- utrzymuje makijaż w świetnym stanie przez długi
czas
- utrzymuje mat, jednocześnie nie przesuszając
skóry
- wydajny
- nie nadaje koloru
- współpracuje ze wszystkimi kosmetykami, które
posiadam w kufrze (zarówno z tej półki wyższej, jak i niższej)
- nie wpływa destrukcyjnie na wcześniej nałożony
makijaż, w tym tusz
- jest bezzapachowy, więc nie podrażni
wrażliwego nosa
- wygodny spsób aplikacji – rozpylacz, który
dozuje delikatną mgiełkę bez wyrzucania z siebie wielgachnych kropli
Minusy:
- cena
- po jakimś czasie napisy potrafią się zdzierać (mnie jest to obojętne, ale wiem, że niektórym
może to przeszkadzać)
- dostępność (poprawiła się dzięki otwarciu sklepu
internetowego Sephora)
- podczas aplikacji wywołuje uczucie chłodu (ale czy jest to taki duży minus w okresie letnim?^^)
- podczas aplikacji wywołuje uczucie chłodu (ale czy jest to taki duży minus w okresie letnim?^^)
Jak prawidłowo używać taki produkt?
Spryskujemy twarz z odległości ok. 40 cm. Taki odstęp od
twarzy da nam pewność, że fixer nie będzie miał wpływu na rozpłynięcie się
tuszu - uważajmy, żeby nie zrobić tego zbyt blisko, bo w przeciwnym razie możemy
uzyskać efekt pandy jeszcze przed imprezą ;)
Średnio na jedno utrwalenie makijażu wystarczą 2-3 psiknięcia.
Średnio na jedno utrwalenie makijażu wystarczą 2-3 psiknięcia.
Dlaczego tak bardzo lubię ten produkt i sięgam po niego, a
nie po słynny fixer marki Kryolan?
Do wyżej wymienionych plusów zaliczę także fakt, że ten fixer jest bezbarwny. Utrwalacz Kryolanu potrafi płatać figle i w niektórych przypadkach może spowodować bielenie twarzy. Minusem jest oczywiście cena – Kryolan jest tańszy.
Poza tym.. działa genialnie i został sprawdzony przeze mnie na wielu osobach, które malowałam i często dostawałam zwrotkę typu – nie musiałam nawet używać żadnego pudru. Myslę, że te opinie mówią same za siebie – ufam temu produktowi w 100% i na pewno sięgnę po kolejne opakowanie, gdy obecne mi się skończy!
Do wyżej wymienionych plusów zaliczę także fakt, że ten fixer jest bezbarwny. Utrwalacz Kryolanu potrafi płatać figle i w niektórych przypadkach może spowodować bielenie twarzy. Minusem jest oczywiście cena – Kryolan jest tańszy.
Poza tym.. działa genialnie i został sprawdzony przeze mnie na wielu osobach, które malowałam i często dostawałam zwrotkę typu – nie musiałam nawet używać żadnego pudru. Myslę, że te opinie mówią same za siebie – ufam temu produktowi w 100% i na pewno sięgnę po kolejne opakowanie, gdy obecne mi się skończy!
Co lepsze – mist & fix czy puder fixujący?
Fix w sprayu jest dla mnie bezpiecznym rozwiązaniem, gdyż
nadaje się do każdego rodzaju skóry i nie powoduje efektu bielenia twarzy po
aplikacji. Pudry fixujące przeważnie w składzie posiadają znaczną ilość
krzemionki (mica), która w kontakcie z błyskiem fleszy w aparacie może spowodować
wybielenie partii twarzy, szczególnie w miejscach suchych (nigdy nie nakładamy
go w strefie wokół oczu). Oczywiście nie stanie się to w każdym przypadku, ale
brak umiejętnego obchodzenia się z tym produktem wywoła ten efekt w 100%.
W sytuacji, gdy malujemy osobę z bardzo tłustą skórą, spokojnie można pokusić się o użycie obu tych produktów – tylko w bardzo rozsądnych ilościach.
W sytuacji, gdy malujemy osobę z bardzo tłustą skórą, spokojnie można pokusić się o użycie obu tych produktów – tylko w bardzo rozsądnych ilościach.
Bardzo ciekawy wpis:)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku:):):)
buziaczki
Dziękuję :*
Usuńjuż wiem po jaki fixer sięgnąć :) Szczęśliwego nowego Roku !:*
OdpowiedzUsuńPolecam w 100%. Warty tych pieniędzy :)
UsuńUtrzymał makijaż osoby, która 20 minut tego samego dnia spędziła w solarium. Chyba więcej dodawać nie trzeba :D
Mnie tego typu produkty nigdy nie kusiły, chyba że na jakieś całonocne wyjście :)
OdpowiedzUsuńOjj wtedy to bardzo się przydaje. Zresztą w mojej profesji, jest koniecznością ;)
UsuńKojarzę ten produkt, prezentuje się ciekawie, jednak nigdy nie próbowałam podobnych produktów.
OdpowiedzUsuńW przypadku makijażu okolicznościowego sprawdza się idealnie :)
UsuńCiekawa rzecz, ja używałam do tej pory tylko fixera z Kobo, ale może się skuszę na coś z wyższej półki :)
OdpowiedzUsuńBędę wpadać, http://biala-koszulka.blogspot.com
Ostatnio dużo takich produktów pojawiło się w drogerii, ale jako wizażystka, musze mieć coś sprawdzonego :)
UsuńNigdy nie używałam takich produktów :) Chyba nie są mi potrzebne :)
OdpowiedzUsuńTo produkt typowy dla wizazystow, do użytku na makijaże okolicznościowe, wiec tak normalnie to jest duży koszt i mało się go będzie używać ;)
UsuńTeż raczej nie używam takich produktów, ale skoro matuje cerę to na pewno jest godny uwagi.
OdpowiedzUsuńMatuje, ale nie przesadzaj, wiec to jest jego plus. Trzyma makijaż do białego rana i ciągle dostaje zwrotki od pan, że nawet nie musiały się poprawiać :)
UsuńNie używam utrwalaczy ale duzo o nim slyszalam wsrod wizazystek na yt :)
OdpowiedzUsuńJa jako wizażystka, przetestowałam tez Kryolan, ale zdecydowanie wolę prace z tym produktem. Jest niezastąpiony i nigdy mnie nie zawiódł, nawet w bardzo ciężkich przypadkach :)
UsuńNie używam utrwalaczy, chociaż kilka razy kiedy malowała mnie wizażystka, to widziałam, że używała fixera. Nie pamiętam tyko z jakiej był firmy.
OdpowiedzUsuńTo właśnie produkt do używania na większe wyjścia ;)
UsuńZ tego, co zauważyłam, inne wizażystki najczęściej używają produktu Kryolan. Mnie najbardziej przekonał właśnie make up forever i juz nie szukam innego. Ostatnio malowana panią po 20 minutach solarium i utrzymał wszystko idealnie. Uwielbiam ten produkt :)
Cena trochę zbyt wygórowana jak dla mnie, biednej studentki :)
OdpowiedzUsuńJest drogi, ale jako wizażystka cenie bardzo ten produkt i wydam na niego każda złotówkę, bo wiem ze nie pójdzie na marne :)
Usuńcena zaporowa...
OdpowiedzUsuńAch, tez bym chciała, żeby był tańszy
UsuńAle ostatnio miałam przypadek, gdzie przyszła pani po 20 minutach solarium tego i tego samego dnia robiłam makijaż. Utrzymał wszystko w stanie idealnym! Dlatego jest moim kwc i gdyby był droższy, tez uzbieram na niego kasę :)
szkoda, że tak drogi:/
OdpowiedzUsuńAch, tez bym chciała, żeby był tańszy
UsuńAle ostatnio miałam przypadek, gdzie przyszła pani po 20 minutach solarium tego i tego samego dnia robiłam makijaż. Utrzymał wszystko w stanie idealnym! Dlatego jest moim kwc i gdyby był droższy, tez usuplam ba niego kasę :)
Dobry produkt niestety kosztuje ale wypróbuj fixer marki Clarins jest również rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńNie ściąga buzi jak Kryolan.
Buziaki
xo xo xo xo xo
Może kiedyś się skuszę, bo na razie ufam temu w 100%, utrzymał makijaż nawet po 20 minutach solarium w tym samym dniu. Dlatego nie mam mu nic do zarzucenia :)
UsuńA niestety panie, które maluje, mają naprawdę różne pomysły, wiec to utwierdza mnie w tym, że jest świetny ;)
Usuńja to w ogóle nie wiele z kolorówki używam więc taki spray raczej by mi się nie przydał. najlepiej czuję się bez makijażu jedynie z wytuszowanymi rzęsami.
OdpowiedzUsuńW takim przypadku to szkoda wydawać kasę na taki produkt ;) ja, jako wizażystka, musze mieć takie cuda ;)
UsuńJa takich spray używam tylko na większe wyjścia ;-) teraz mam z hean ale zapach nie zachwyca chociaż działa jak trzeba :-d
OdpowiedzUsuńNiedawno właśnie pojawiły się też takie produkty w drogerii, ale z racji, że jestem wizażystka, musze mieć coś sprawdzonego nawet jeśli jest drogie ;)
Usuńzaciekawił mnie:)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę świetny :)
UsuńOj jak ja bym go chciała przetestować :D Jak do tej pory miałam tylko utrwalacz z Kobo.
OdpowiedzUsuńI jak się sprawował? Jestem wizażystka, wiec musze mieć produkt, który jest sprawdzony i pewny, wiec wole wydać raz na jakiś czas więcej ;)
UsuńPowiedz mi tak szczerze - czy jest sens kupna takiego produktu w przypadku makijażu codziennego, czy raczej nadaje się do cięższych, wieczorowych? Jak wygląda jego skład?
OdpowiedzUsuńJa myślę, że nie jest to produkt do używania codziennie z kilku powodów: skóra mimo wszystko się przyzwyczaja i może potem słabiej działać, codziennie nie ma sensu dokładać dodatkowej warstwy produktu na skórę (tak samo ja codziennie nie używam baz pod makijaż, jedynie kładę krem. Bazy często mają silikony, które potrafią zapychac jeśli się dobrze skóry nie oczyści, z czym wbrew pozorom wiele osób ma problem). Zdarzyło mi się go użyć parę razy pod rząd, żeby zobaczyć jego działanie - u mnie nic złego się nie stało, ale radzę zostawić go na wyjścia ;) skład zaraz znajdę to dorzucę w drugim komentarzu bo telefon mi skanuje wiadomość ;)
UsuńWater, Methylpropanediol, Pentylene Glycol, AMP-Acrylates/Allyl Methacrylate Copolymer, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Biosaccharide Gum-1, Parfum (Fragrance), Methylparaben, Hexyl Cinnamal, Limonene, Beznyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Linalool.
Usuńw sumie minusy nie są takie złe ... bardziej skład przeraża :P
OdpowiedzUsuńWitajcie dziewczyny :) Przepraszam - nominuję Was :D Zapraszam do zabawy...
OdpowiedzUsuńhttp://www.chichotbloguje.com.pl/2015/01/liebster-blog-award.html
Przydatna rzecz.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMoże czas zacząć poszerzać swoją kosmetyczkę:D
Od dawna mnie kusi ten produkt i chyba wreszcie się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuń