Instagram Photos

MAKE UP FOREVER MIST & FIX - CZEMU JEST MOIM ULUBIENCEM/JAK WLASCIWIE GO UZYWAC/JAK WYPADA W POROWNANIU Z FIXEREM KRYOLANU I PUDREM FIXUJACYM?

Bardzo dawno na naszym blogu nie pojawiła się recenzja, dlatego wraz z Nowym Rokiem, postanowiłam coś zmienić i wzbogacić treści bloga.
Dziś „biorę na tepetę” mój ulubiony spray utrwalający makijaż marki Make up forever. Za co go tak cenię? Odpowiedź znajdziecie poniżej. Zapraszam do lektury.



Pojemność: 125 ml
Cena regularna: 145 zł
Dostępność: Sephora, sklep Sephora online
Obietnice producenta (ściągnięte z KWC):
Utrwalacz makijażu w postaci bezalkoholowej, delikatnej mgiełki. Zawiera ekstrakt z chitosanu i błękitnych alg. Matuje i pozostawia nienaruszony makijaż przez cały dzień.

Plusy:
- utrzymuje makijaż w świetnym stanie przez długi czas
- utrzymuje mat, jednocześnie nie przesuszając skóry
- wydajny
- nie nadaje koloru
- współpracuje ze wszystkimi kosmetykami, które posiadam w kufrze (zarówno z tej półki wyższej, jak i niższej)
- nie wpływa destrukcyjnie na wcześniej nałożony makijaż, w tym tusz
- jest bezzapachowy, więc nie podrażni wrażliwego nosa
- wygodny spsób aplikacji – rozpylacz, który dozuje delikatną mgiełkę bez wyrzucania z siebie wielgachnych kropli

Minusy:
- cena
- po jakimś czasie napisy potrafią się zdzierać  (mnie jest to obojętne, ale wiem, że niektórym może to przeszkadzać)
- dostępność (poprawiła się dzięki otwarciu sklepu internetowego Sephora)
- podczas aplikacji wywołuje uczucie chłodu (ale czy jest to taki duży minus w okresie letnim?^^)



Jak prawidłowo używać taki produkt?
Spryskujemy twarz z odległości ok. 40 cm. Taki odstęp od twarzy da nam pewność, że fixer nie będzie miał wpływu na rozpłynięcie się tuszu - uważajmy, żeby nie zrobić tego zbyt blisko, bo w przeciwnym razie możemy uzyskać efekt pandy jeszcze przed imprezą ;)
Średnio na jedno utrwalenie makijażu wystarczą 2-3 psiknięcia.


Dlaczego tak bardzo lubię ten produkt i sięgam po niego, a nie po słynny fixer marki Kryolan?
Do wyżej wymienionych plusów zaliczę także fakt, że ten fixer jest bezbarwny. Utrwalacz Kryolanu potrafi płatać figle i w niektórych przypadkach może spowodować bielenie twarzy. Minusem jest oczywiście cena – Kryolan jest tańszy.
Poza tym.. działa genialnie i został sprawdzony przeze mnie na wielu osobach, które malowałam i często dostawałam zwrotkę typu – nie musiałam nawet używać żadnego pudru. Myslę, że te opinie mówią same za siebie – ufam temu produktowi w 100% i na pewno sięgnę po kolejne opakowanie, gdy obecne mi się skończy!


Co lepsze – mist & fix czy puder fixujący?

Fix w sprayu jest dla mnie bezpiecznym rozwiązaniem, gdyż nadaje się do każdego rodzaju skóry i nie powoduje efektu bielenia twarzy po aplikacji. Pudry fixujące przeważnie w składzie posiadają znaczną ilość krzemionki (mica), która w kontakcie z błyskiem fleszy w aparacie może spowodować wybielenie partii twarzy, szczególnie w miejscach suchych (nigdy nie nakładamy go w strefie wokół oczu). Oczywiście nie stanie się to w każdym przypadku, ale brak umiejętnego obchodzenia się z tym produktem wywoła ten efekt w 100%.
W sytuacji, gdy malujemy osobę z bardzo tłustą skórą, spokojnie można pokusić się o użycie obu tych produktów – tylko w bardzo rozsądnych ilościach.

Komentarze

  1. Bardzo ciekawy wpis:)
    Szczęśliwego Nowego Roku:):):)
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. już wiem po jaki fixer sięgnąć :) Szczęśliwego nowego Roku !:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam w 100%. Warty tych pieniędzy :)
      Utrzymał makijaż osoby, która 20 minut tego samego dnia spędziła w solarium. Chyba więcej dodawać nie trzeba :D

      Usuń
  3. Mnie tego typu produkty nigdy nie kusiły, chyba że na jakieś całonocne wyjście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj wtedy to bardzo się przydaje. Zresztą w mojej profesji, jest koniecznością ;)

      Usuń
  4. Kojarzę ten produkt, prezentuje się ciekawie, jednak nigdy nie próbowałam podobnych produktów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku makijażu okolicznościowego sprawdza się idealnie :)

      Usuń
  5. Ciekawa rzecz, ja używałam do tej pory tylko fixera z Kobo, ale może się skuszę na coś z wyższej półki :)
    Będę wpadać, http://biala-koszulka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio dużo takich produktów pojawiło się w drogerii, ale jako wizażystka, musze mieć coś sprawdzonego :)

      Usuń
  6. Nigdy nie używałam takich produktów :) Chyba nie są mi potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To produkt typowy dla wizazystow, do użytku na makijaże okolicznościowe, wiec tak normalnie to jest duży koszt i mało się go będzie używać ;)

      Usuń
  7. Też raczej nie używam takich produktów, ale skoro matuje cerę to na pewno jest godny uwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matuje, ale nie przesadzaj, wiec to jest jego plus. Trzyma makijaż do białego rana i ciągle dostaje zwrotki od pan, że nawet nie musiały się poprawiać :)

      Usuń
  8. Nie używam utrwalaczy ale duzo o nim slyszalam wsrod wizazystek na yt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jako wizażystka, przetestowałam tez Kryolan, ale zdecydowanie wolę prace z tym produktem. Jest niezastąpiony i nigdy mnie nie zawiódł, nawet w bardzo ciężkich przypadkach :)

      Usuń
  9. Nie używam utrwalaczy, chociaż kilka razy kiedy malowała mnie wizażystka, to widziałam, że używała fixera. Nie pamiętam tyko z jakiej był firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To właśnie produkt do używania na większe wyjścia ;)
      Z tego, co zauważyłam, inne wizażystki najczęściej używają produktu Kryolan. Mnie najbardziej przekonał właśnie make up forever i juz nie szukam innego. Ostatnio malowana panią po 20 minutach solarium i utrzymał wszystko idealnie. Uwielbiam ten produkt :)

      Usuń
  10. Cena trochę zbyt wygórowana jak dla mnie, biednej studentki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest drogi, ale jako wizażystka cenie bardzo ten produkt i wydam na niego każda złotówkę, bo wiem ze nie pójdzie na marne :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Ach, tez bym chciała, żeby był tańszy
      Ale ostatnio miałam przypadek, gdzie przyszła pani po 20 minutach solarium tego i tego samego dnia robiłam makijaż. Utrzymał wszystko w stanie idealnym! Dlatego jest moim kwc i gdyby był droższy, tez uzbieram na niego kasę :)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Ach, tez bym chciała, żeby był tańszy
      Ale ostatnio miałam przypadek, gdzie przyszła pani po 20 minutach solarium tego i tego samego dnia robiłam makijaż. Utrzymał wszystko w stanie idealnym! Dlatego jest moim kwc i gdyby był droższy, tez usuplam ba niego kasę :)

      Usuń
  13. Dobry produkt niestety kosztuje ale wypróbuj fixer marki Clarins jest również rewelacyjny :)
    Nie ściąga buzi jak Kryolan.

    Buziaki

    xo xo xo xo xo


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś się skuszę, bo na razie ufam temu w 100%, utrzymał makijaż nawet po 20 minutach solarium w tym samym dniu. Dlatego nie mam mu nic do zarzucenia :)

      Usuń
    2. A niestety panie, które maluje, mają naprawdę różne pomysły, wiec to utwierdza mnie w tym, że jest świetny ;)

      Usuń
  14. ja to w ogóle nie wiele z kolorówki używam więc taki spray raczej by mi się nie przydał. najlepiej czuję się bez makijażu jedynie z wytuszowanymi rzęsami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim przypadku to szkoda wydawać kasę na taki produkt ;) ja, jako wizażystka, musze mieć takie cuda ;)

      Usuń
  15. Ja takich spray używam tylko na większe wyjścia ;-) teraz mam z hean ale zapach nie zachwyca chociaż działa jak trzeba :-d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedawno właśnie pojawiły się też takie produkty w drogerii, ale z racji, że jestem wizażystka, musze mieć coś sprawdzonego nawet jeśli jest drogie ;)

      Usuń
  16. Oj jak ja bym go chciała przetestować :D Jak do tej pory miałam tylko utrwalacz z Kobo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się sprawował? Jestem wizażystka, wiec musze mieć produkt, który jest sprawdzony i pewny, wiec wole wydać raz na jakiś czas więcej ;)

      Usuń
  17. Powiedz mi tak szczerze - czy jest sens kupna takiego produktu w przypadku makijażu codziennego, czy raczej nadaje się do cięższych, wieczorowych? Jak wygląda jego skład?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że nie jest to produkt do używania codziennie z kilku powodów: skóra mimo wszystko się przyzwyczaja i może potem słabiej działać, codziennie nie ma sensu dokładać dodatkowej warstwy produktu na skórę (tak samo ja codziennie nie używam baz pod makijaż, jedynie kładę krem. Bazy często mają silikony, które potrafią zapychac jeśli się dobrze skóry nie oczyści, z czym wbrew pozorom wiele osób ma problem). Zdarzyło mi się go użyć parę razy pod rząd, żeby zobaczyć jego działanie - u mnie nic złego się nie stało, ale radzę zostawić go na wyjścia ;) skład zaraz znajdę to dorzucę w drugim komentarzu bo telefon mi skanuje wiadomość ;)

      Usuń
    2. Water, Methylpropanediol, Pentylene Glycol, AMP-Acrylates/Allyl Methacrylate Copolymer, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Biosaccharide Gum-1, Parfum (Fragrance), Methylparaben, Hexyl Cinnamal, Limonene, Beznyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Linalool.

      Usuń
  18. w sumie minusy nie są takie złe ... bardziej skład przeraża :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Witajcie dziewczyny :) Przepraszam - nominuję Was :D Zapraszam do zabawy...
    http://www.chichotbloguje.com.pl/2015/01/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie używałam takich kosmetyków :)
    Może czas zacząć poszerzać swoją kosmetyczkę:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Od dawna mnie kusi ten produkt i chyba wreszcie się zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

back to top