A teraz wracając do tematu. Jest wiele porad dotyczących wyszczuplania zbyt szerokiego nosa, ale w przypadku krzywego nosa takich porad nie znalazłam i stąd mój pomysł na notkę :)
Konturowanie twarzy to nic innego jak zabawa ciemniejszymi i jaśniejszymi kolorami po to, aby schować i podkreślić atuty i mankamenty twarzy. Istnieje pewna zasada, według której to, co chcemy ukryć - powinno być przyciemnione, a to co ma zostać uwydatnione - należy rozjaśnić. Na zdjęciu poniżej czerwonymi strzałkami oznaczyłam miejsca, które należy przyciemnić, a kremowymi te, które powinno się rozjaśnić. Niebieskie linie podkreślają wyimaginowaną linię, wzdłuż której bawimy się kolorami i dzięki temu nos staje się optycznie wyprostowany.
No to pędzel i bronzer w ruch!
Specjalnie wybrałam dość ciemny puder, aby lepiej było widać różnicę. A teraz przed Wami efekt końcowy:
I porównanie zdjęć przed i po. Oczywiście konturowanie nie pozwoli nam uzyskać efektu, jaki byśmy otrzymali po operacji nosa, ale i tak różnica jest wyraźna:
Uwierzcie mi, że wcale nie jest to trudne, całe konturowanie nie zajmuje mi nawet 5 minut, a efekt jest naprawdę zadowalający :)
Przepraszam za widoczne oznaki zmęczenia na twarzy, ale po ciężkim tygodniu nie miałam już siły robić całego makijażu od nowa ;)
Ciekawy pomysł. :-)
OdpowiedzUsuńStaram się szukać także takich tematów, o których za wiele się nie mówi :)
UsuńJa z tego sposobu jestem zadowolona, nie mam odwagi iść na operację :P Dzięki :)
OdpowiedzUsuńmakijaż może wszystko;)
OdpowiedzUsuńHehe - może zrobić bardzo wiele dobrego, stąd moje zainteresowanie akurat tą dziedziną :D
UsuńJest różnica :)
OdpowiedzUsuńMożna próbować coś zmienić, a nie od razu iść pod skalpel :P
Usuń