A dziś post o konturowaniu krzywego nosa. Haah za jakże cudowny przykład służyć będzie mój zacny nos :P To zdecydowanie książkowy przypadek :P A teraz…
Dziś post z serii - może głupie ale przydatne, czyli - jak i gdzie sprawdzić czy przypadkiem po drodze nie złapie nas burza? Otóż istnieje pewna stron…
Wow, niesamowicie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuńjak zawsze wspaniale :)!
OdpowiedzUsuń^^
UsuńCiekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zależało mi na tym, żeby było to coś innego ;)
Usuńsuper, ale gdzie w takim makijażu pójść ;)
OdpowiedzUsuńHahah do Zoo :D
Usuńpodoba mi się, mnie Twój makijaż kojarzy się z woskiem yankee pink sands
OdpowiedzUsuńOj fajny zapach, niestety nie mam go, ale miałam przyjemność wąchać :D
UsuńPięknie się prezentuje ten makijaż. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze mam w planach stworzyć coś podobnego, tylko z innym motywem :)
Usuń