Oczywiście największy problem sprawiło mi wybranie kolorów lakierów, które chciałabym mieć! Czy Wy też macie takie problemy?
Na stoisku wybór był ogromny, dlatego nie było to łatwe zadanie. Postanowiłam jednak, że nie będę powtarzać kolorów, które już posiadam w kolekcji (innych marek). Wybrałam hybyrdy z serii Pure Creamy Hybrid o numerach 044 warm brown, 067 after dark i 164 mild latte. Seria ta zainteresowała mnie szczególnie ze względu na formułę, która ma kremową konsystencję i płaski pędzelek, który w moim przypadku sprawdza się świetnie. Ta seria lakierów przeznaczona jest do utwardzania wyłącznie w lampie LED, dlatego pragnę zwrócić Wam na to uwagę. W mojej kolekcji hybryd posiadam już kilka kolorów tej marki z serii cat eye i wiem, że te lakiery są trwałe i przyjemne w pracy. Pierwsze wrażenie z pracy z tą serią jest bardzo pozytywne. Ich formuła nie jest zbyt rzadka (coś pomiędzy Neonail czy Semilac a Indigo), co bardzo mi się podoba.
Polubiłam taką gęstszą konsystencję, która zdecydowanie ułatwia malowanie i uzyskiwanie lepszego efektu w krótszym czasie (zmniejszona ilość warstw). W tym przypadku aplikowałam 2 warstwy.
Lakiery, które wybrałam i które widzicie powyżej utrzymane są w kolorach zgaszonych, typowo jesiennych.
1. Victoria Vynn 164 mild latte to połączenie beżo-brązu i szarości. Takiego koloru mi zdecydowanie brakowało. Jest to taki niby zwykły, bazowy kolor, ale przez to połączenie barw wygląda świetnie i spodoba się wielu osobom. Idealny na co dzień i do pracy. Ten lakier tak mi się spodobał, że wylądował na moich dłoniach jako pierwszy. Możecie go zobaczyć na pierwszym zdjęciu w tym wpisie.
2. Victoria Vynn 067 after dark to zgaszony niebieski z lekką nutą zieleni. Niewiele niebieskich lakierów w ciągu mego życia zawładnęło moim sercem, ale ten kolor od razu przyciągnął moją uwagę. Mimo, że jest to odcień niebieskiego, to z powodzeniem można go nosić na co dzień i do pracy, gdyż nie jest zbyt mocny ani krzykliwy. Świetnie prezentuje się na krótkich paznokciach oraz na stopach (właśnie tam go nałożyłam).
3. Victoria Vynn 044 warm brown to ciepły brąz o średnim nasyceniu. Nie jest ani bardzo jasny ani zbyt ciemny. Ostatnio miałam niezłą fazę na brązy na paznokciach i ten lakier idealnie wpisuje się w moje upodobania.
Boost Base Nail Repair 2in1to produkt, który bardzo mnie zainteresował.
Jest to baza hybrydowa i odżywka w jednym, którą można aplikować nawet na zniszczone paznokcie!
Formuła tego produktu zawiera fibre glass, czyli włókna poliamidowe, które pomagają we wzmacnianiu płytki. W składzie pojawia się również wapń, witamina B5 i witamina E. Baza ma wzmacniać elastyczność paznokci oraz wspomagać odpornośc przed pęknięciami i złamaniami. Boost Base jest to produkt bardzo gęsty, który należy aplikować w niewielkiej ilości. Do zbudowania paznokcia najlepiej użyć dwóch warstw. Obecnie noszę ją w połączeniu z lakierem. Osoby mało wprawione będą potrzebowały chwili aby przyzwyczaić się do tej gęstej konsystencji, ale według mnie nie jest ona problematyczna. Ciekawa jestem jak się u mnie sprawdzi i jak zareagują na nią moje paznokcie, które na lakiery marki Semilac potrafią zareagować początkami onycholizy.Potestuję tę bazę i wrócę do Was z informacją jak sprawdziła się u mnie przy dłuższym stosowaniu. Pierwsze wrażenie jest pozytywne, dlatego stawiam temu produktowi wysoką poprzeczkę - choćby ze względu na obietnice producenta o poprawie jakości paznokci w trakcie stosowania tej bazy.
Dajcie mi znać czy znacie tę markę i jaki kolor lakieru spodobał Wam się najbardziej.
O marce słyszałam jednak jeszcze nie miałam żadnego lakieru. Wszystkie kolory bardzo ładne, idealne na jesień. :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się odcień Mild Latte :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji pracować z lakierami tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką takich kolorów na paznokciach.
OdpowiedzUsuńWitam. Od jakiegoś czasu zastanawiam się zakupem oleju lnianego, gdyż chciałbym uzupełnić swoje braki kwasów omega-3. Co możecie powiedzieć o takim oleju?
OdpowiedzUsuńWitam. Rozglądam się za wyposażeniem gabinetów kosmetycznych. Czy możecie kogoś polecić w tym temacie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny. Idealny kolor na każdą okazję.
OdpowiedzUsuńKolory nude są zdecydowanie najlepsze i pasują każdej kobiecie
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Osobiście jestem ogromną fanką takich paznokci. Świetnie sprawdzają się na co dzień.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńKolorystyka bardzo w moim styku. Nie lubie przesadzoznego manicure
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor paznokci. Jeden z moich ulubionych. Jedynie zmieniam odcienie, tzn. raz jaśniejszy, a raz ciemniejszy :)
OdpowiedzUsuń