Witajcie Kochani, dziś chciałabym Wam opowiedzieć o kupionych ostatnio dwóch produktach z The Body Shop.
Mowa o szamponie i odżywce z
serii ,,Banana''. Jak sama nazwa wskazuje, mają one zapach bananowy dzięki
temu, że zawierają w sobie ten składnik. Do TBS poszłam oczywiście po moją
ukochaną mgiełkę o zapachu wanilii, ale – cóż, nie byłabym sobą – gdybym nie
zapytała o to, co ciekawego jeszcze mają w asortymencie. A może jakieś ciekawe
promocje? I znalazło się kilka produktów w naprawdę fajnej cenie – przy zakupie
większej ilości takich samych produktów, ich cena jest niższa. Całkiem fajny
pomysł :) W drodze do kasy zauważyłam, że jedna z klientek rozmawia na temat
w/w serii bananowej. Przy zakupie szamponu i odżywki, płaciło się 25 zł (w
regularnej cenie każdy z tych kosmetyków kosztuje 25 zł).
Z ciekawości zdecydowałam się
na taki zestawik - aby zobaczyc co to za cudo.
Zapach jest naprawdę ciekawy
- pachnie jak banan z dodatkiem mydła. Z wyglądu przypomina mi bananową papkę
do jedzenia dla dzieci (choć kolor jest intensywniejszy). Według producenta,
banany pochodzą z Ekwadoru.
Jakie działanie obiecuje nam
producent? Włosy powinny stać się miękkie, lekkie i lśniące.
Jakie są moje wrażenia?
Wolę jak szampon się porządnie pieni – w tym przypadku tworzenie się piany jest ograniczone, co zmusza większego zużycia produktu. Generalnie szampon jest ok, ale nie skradł mojego serca.
Wolę jak szampon się porządnie pieni – w tym przypadku tworzenie się piany jest ograniczone, co zmusza większego zużycia produktu. Generalnie szampon jest ok, ale nie skradł mojego serca.
Jeśli chodzi o
odżywkę, to muszę przyznac że jest naprawdę fajna. Włosy po jej użyciu są miekkie w dotyku, ale nie
obciążone. W tym miejscu muszę dodać, że moje włosy są grube i chłoną składniki
aktywne jak gąbka. Wyjątkowego blasku nie zauważyłam, ale moim włosom dosyć
trudno dogodzić, więc cudów nie ma co się spodziewac.
Podsumowując,
moje zdanie jest takie - szampon zastąpiłabym produktem dostosowanym do potrzeb
Waszej skóry głowy, a odżywkę szczerze polecam, bo jest jest to produkt godny
wypróbowania :)
Dominika
Dominika
Też wolę szampony, które się dobrze pienią. Skoro polecasz odżywkę to myślę, że się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńDominika właśnie takie woli, ja natomiast wolę babydream, a od czasu do czasu jakiś szampon z SLS, który mocniej oczyści skórę głowy. Ja też kiedyś, z racji pracy w TBS, używałam tę odżywkę i też uważam, że jest spoko
Usuńnoo odżywkę to ja bym z chęcią wypróbowała :) zwłaszcza że pachnie bananowo ;D
OdpowiedzUsuńJa też ją testowałam i pachnie naprawdę ciekawie, jak taka mączka bananowa :P
UsuńChętnie przetestowałabym ten duet, głównie ze względu na zapach ;)
OdpowiedzUsuńJa też polecam odżywkę ;) Szampon dla mnie był zbyt mocny pod kątem nawilżania
UsuńMiałam tą odżywkę kilka lat temu i byłam z niej zadowolona. Przypomniałaś mi o niej :)
OdpowiedzUsuńPrzez Dominikę sama nabrałam na nią chęć :P
UsuńZa 25zł też skusiłabym się na ten duet! ;)
OdpowiedzUsuńW takiej promocji to naprawdę dobra cena, taniej się jej nie kupi w sklepie
UsuńMam wielką ochotę na odżywkę, szampon sobie odpuszczę ;) Dawno nie robiłam zakupów w The Body Shop, czekam aż mi przyślą jakiś kod zniżkowy :P
OdpowiedzUsuńJa też muszę się tam wybrać, bo jest kilka rzeczy, które muszę uzupełnić ;)
UsuńChętnie wypróbowałabym odżywkę ;)
OdpowiedzUsuńJa też myślę, że jest spoko :)
Usuńzapach musi byc cudny ;)
OdpowiedzUsuńJest fajny :)
UsuńChętnie wypróbowałabym ten duet, jeszcze za taką cenę tym bardziej. :) Szkoda tylko, że nie mam dostępu stacjonarnie do sklepu TBS, zawsze proszę kogoś o zakup i nie zawsze trafiam na takie fajne promocje. Banany uwielbiam, więc pewnie zapach by mi się spodobał. :)
OdpowiedzUsuńOj to by Ci się spodobał, ja też uważam, że ta odżywka jest ok :)
UsuńW takiej promocji chętnie bym je wypróbowała, ciekawi mnie już sam ich zapach bo bananowych kosmetyków nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo jest taka jakby mączka bananowa. Dominika określiła to jako banan z mydłem, może teraz łatwiej Ci będzie dojść do tego jaki to zapach :)
Usuńciekawa jestem zapachu, nie mam bananowych kosmetyków, a mogą być fajne :D
OdpowiedzUsuńOdżywkę i ja polecam :)
UsuńOd dawna chodzi mi po głowie ten zestaw, ale czytałam o nim różne opinie, dlatego jeszcze się nie skusiłam, ale odżywka właśnie bardziej mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńDominika ma grube, gęste włosy, więc nie tak łatwo je obciążyć. Moje natomiast są bardzo podatne na klapnięcie przez kosmetyki, więc szampon w tym przypadku odradzam - będzie zbyt mocny. Odżywka natomiast jak najbardziej na tak :)
Usuńbardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji jeśli Ci się spodoba :*
http://fashionkludi.blogspot.com/
Dzięki :)
Usuńkusza mnie te produkty, ich zapach musi być śliczny :)
OdpowiedzUsuńJest świetny, taka mączka bananowa :P
UsuńCena faktycznie kusi,a ich produkty-bajka!!!
OdpowiedzUsuńPracowałam tam, więc miałam okazję testować i jest część produktów, po które chętnie wracam :)
UsuńTeż wolę, gdy szampon się pieni :)
OdpowiedzUsuńDominika tak, ja akurat nie muszę mieć piany - wolę Babydream, ale każdy ma swoje ulubione :D
Usuńskusiłabym się na odżywkę;)
OdpowiedzUsuńJa też ją polecam :)
Usuńciekawe produkty;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie woman-with-class.blogspot.com :))
Zwłaszcza, jeśli ktoś lubi banany :P
UsuńSzampon używam tylko z apteki, aby nie dostać łupieżu i aby nie zniszczył mi włosów natomiast z odżywkami eksperymentuję skoro polecasz to ją zakupię
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie zachęcam do komentarzy i obserwacji
juliasplacesfashions.blogspot.com
Ja z kolei używam Babydream dla dzieci, a od czasu do czasu jakiś mocniejszy z SLS, żeby oczyścić skórę głowy ;)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam kosmetyków o zapachu banana - mam nadzieję,że kiedyś uda mi się taki znaleźć,kupić i przetestować :)
OdpowiedzUsuńoj zapach jest super :)
UsuńUwielbiam banany, więc może na odżywkę się skusze. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dominika i ja polecamy ;)
UsuńOdżywka mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńjest ciekawa :)
Usuńnie cierpię bananowych zapachów więc produkty nie dla mnie ale chętnie bym wyprobowala w innej wersji zapachowej :)
OdpowiedzUsuńZ tego typu serii do włosów mają tylko bananową - chyba, że odkąd przestałam tam pracować, to coś się zmieniło. Na pewno była też seria Rainforest taka bez SLS i tam było kilka rodzajów do wyboru
UsuńKrótko i na temat
OdpowiedzUsuńi to lubię hihi
też ostatnio pisałam o tym szamponie
nie polubiłam się z nim
ujmę to tak: szału nie robi ;))
Staramy się pisać posty tak, aby dało się je czytać i były ciekawe. Mamy nadzieję, że nam się to udaje :P
UsuńSzampon testowałam i ja, i Dominika, i obie uważamy, że odżywka jest o wiele ciekawszą propozycją :)
Na odżywke też bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńwarto ją spróbować ;)
Usuńmiałam szampon z tej serii, i pachnie zniewalająco! polecam, a włosy faktycznie są miekkie! A dla tych którzy mają problemy z wypadającymi włosami i nie tylko polecam Klinikę HairMedica!
OdpowiedzUsuńJest godna polecenia ;) na szczęście nie mam problemów z wypadaniem włosów, ale może komuś to pomoże :)
UsuńSłyszałam o tym duecie już wiele razy, ale sama nigdy nie testowałam. Przyznam szczerze, że jestem zaciekawiona odżywką :) Może kiedyś uda mi się ją trafić na promocji :))
OdpowiedzUsuńWarto ją kupić właśnie w takiej promocji jak w/w ;)
UsuńJestem ciekawa jesgo zapachu,lubię tą firmę ale do tej pory miałam tylko masło do ciała z olejkiem arganowym oraz mgiełkę do ciała.Szkoda że jest mało wydajny ale i tak chciałabym go wypróbować
OdpowiedzUsuńten zapach to taka jakby mączka bananowa ;)
UsuńOdżywka mnie bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuń