Marka Fenty Beauty niedawno weszła do polskiej Sephory, a już zdążyła podbić nasze serca. Nic w tym dziwnego, gdyż produkty Rihanny przyciągają nie tylko opakowaniami, ale także ciekawymi formułami produktów. Koło błyszczyka w kolorze fenty glow nie mogłam przejść obojętnie ;)



Błyszczyk Fenty Beauty gloss bomb universal lip luminizer kosztuje 69 zł i ma pojemność 9 ml. Został zamknięty w eleganckim, plastikowym (jeśli oczekiwaliście metalowej zakrętki to się zawiedziecie) opakowaniu. Minusem jest tu lustrzane wykończenie, na którym widać każdy odcisk palca. Zastanawiam się także czy dość szybko się nie porysuje, ale na razie nic takiego nie zauważyłam, bo obchodzę się z nim jak z jajkiem :D



Ma dość delikatny budyniowo-waniliowy zapach, który przypadnie do gustu wielu osobom. Jego kolor to odcień nude, który wpada w ciepłe tony, mimo to jest bardzo uniwersalny. Posiada bardzo delikatne rozświetlające drobinki, których nie należy się bać. Tak, jak wspomniałam, są naprawdę delikatne. Fani subtelnego błysku będą bardzo zadowoleni. Dzięki ich obecności można za jego pomocą uzyskać efekt lekko powiększonych ust. Jest naprawdę piękny :)

Poniżej możecie zobaczyć jak prezentuje się na ustach solo. Fajnie wygląda także nałożony na konturówki lub pomadki. Bardzo dobrze się z nimi łączy. Oczywiście, jak to błyszczyk, skraca trwałość matowych pomadek, ale jest to jeden z najtrwalszych błyszczyków jakie posiadam.

Błyszczyk ma także jedną bardzo ważną cechę - mimo, że jest gęsty, wcale się nie ciągnie. Dzięki składnikom nawilżającym ma działanie pielęgnujące. Sprawia, że usta wyglądają na pełniejsze. Wygładza ich strukturę i tworzy warstwę ochronną, co polubią osoby mające problem z wiecznie spierzchniętymi ustami.