Gwiazdą dzisiejszego posta jest maska do włosów marki Sylveco. Już od dłuższego czasu szukam produktów, które będą miały dobry skład a przy tym nie będą rujnować zawartości portfela :)
Zapewne wiecie - jeśli śledzicie wpisy na naszym blogu - że mam małego bzika na punkcie pielęgnacji włosów. Jeszcze nie udało mi się ich doprowadzić do stanu idealnego, ale idzie mi to coraz lepiej :)
Niedawno mocno moje włosy skróciłam - pragnęłam odmiany i to była dobra decyzja. Bardziej porowate końce zostały ścięte i dzięki temu pielęgnacja staje się o wiele łatwiejsza :)
Jak już napisałam wyżej, dziś przedstawię Wam jedną z moich ulubionych masek do włosów - lnianą maskę do włosów marki Sylveco.
Czemu skradła moje serce? Czuję, że po dłuższym czasie działa ona zbawiennie na moje włosy - sprawia, że stają się one mocniejsze i bardziej elastyczne - czego brakuje mi czasami w innych maskach.
Wiele osób narzeka na ten produkt, gdyż ze względu na zawartość oleju kokosowego w składzie, potrafi ona wywoływać puch u osób z włosami wysokoporowatymi. Ale ja mam na to sposób! Wystarczy użyć tej maski zamiast oleju, na godzinę przed myciem włosów i umyć głowę szamponem o delikatnym składzie, bez agresywnych substancji oczyszczających i spieniających.
Jedynym minusem tego produktu może być jego stosunkowo niewielka pojemność w stosunku do ceny (ok. 30 zł) - gdy moje włosy sięgały mi do talii - mimowolnie zużywałam jej więcej. Na szczęście nie jest to aż taki minus, który miał by się przyczynić do tego, abym zrezygnowała z zakupu. Zresztą, wiele osób ma tendencję do nakładania zbyt dużej ilości kosmetyków, co wcale nie wpływa na ich lepsze działanie - w przypadku maski Sylveco właśnie tak jest - mniej znaczy więcej!
Ten jeden minus jest tak mało znaczący, że nie powinien mieć ogromnego wpływu na ocenę końcową.
Ja jestem tym produktem zachwycona i chętnie będę sięgać po kolejne opakowania. Czemu? - bo wiem, że moje włosy mi za to podziękują! :)
Bardzo ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Godny uwagi :D
UsuńJako, że uwielbiam Sylveco to pewnie prędzej czy później ją kupię! :-)
OdpowiedzUsuńMają kilka naprawdę fajnych produktów :D
UsuńNie znam kosmetyków Sylveco ale zerkne na te maskę, brzmi ciekawie :) Ja bardzo lubię także maseczki Organique i Bomb Cosmetics :)
OdpowiedzUsuńMaski Organique jeszcze nie miałam, za to Dominika miała i była bardzo zadowolona - może i ja się skuszę :)
Usuńnie miałam i jakoś mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego jakie mamy włosy ;)
UsuńRozejrzę się za nią, ciekawie brzmi :)
OdpowiedzUsuńJa ją bardzo lubię :D
Usuńfajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)
OdpowiedzUsuń